Zapraszam na kolejne danie w jesiennej odsłonie.
Jeśli w jesiennej, to oczywiście nie może zabraknąć grzybów!
Dziś w roli głównej podgrzybek i kilka maślaków :)
Nie tylko las zapewnia nam tak cudowne dary - jakimi są grzyby.
Mogę śmiało stwierdzić, że grzyby same zapraszają mnie na wycieczki :)
Maślaki wypatrzyłam we własnym ogródku!
Aż dziw, że z moją wadą wzroku nie zadeptałam ich :)
Nie przedłużam - czytajcie, gotujcie i delektujcie się smakiem!