Strony

niedziela, 20 lipca 2014

Polędwiczki wieprzowe z sosem wiśniowym


Delikatne i soczyste... Polędwiczki wieprzowe!!!
Towarzyszył im dzisiaj wiśniowo-miętowy sos, oraz młode ziemniaki...


Składniki:

 


2-3 polędwiczki wieprzowe
3 gałązki świeżego rozmarynu
150 ml czerwonego wytrawnego wina
50 ml oleju ziołowego
sól
kolorowy pieprz


Sos:


 300-400 g wydrylowanych wiśni
3 gałązki świeżej mięty
2-3 łyżki miodu


Przygotowanie:



 Polędwiczki kroimy na mniejsze porcje i lekko nacinamy.
Z oleju, wina oraz rozmarynu przygotowujemy marynatę, do której wkładamy polędwiczki.
Mięso zalane marynatą wkładamy do lodówki na około 2-3 godziny.

W międzyczasie musimy wydrylować wiśnie.
3/4 z nich rozdrabniamy za pomocą blendera, resztę pozostawiamy w całości.
Wiśnie zagotowujemy i odparowujemy z nadmiaru soku.

Rozgrzewamy patelnię do grillowania.
Wyjmujemy polędwiczki z marynaty, posypujemy z obu stron solą oraz świeżo zmielonym pieprzem,
 następnie układamy na rozgrzanej patelni.
Polędwiczki smażymy z każdej strony na lekko rumiany kolor
 ( przez około 5-6 minut z jednej strony-wszystko zależy od grubości kawałka ).

Jeśli nie jesteśmy pewni czy nasze polędwiczki są już gotowe,
najlepiej naciąć kawałek mięsa i sprawdzić jak wygląda w środku.
Polędwiczki powinny być lekko różowe.
I tu powinniśmy zakończyć czynności związane z przygotowaniem polędwiczek...
Niestety w moim domu nie każdy przepada za tak przygotowanym mięsem...
Dlatego kilka kawałków mięsa wkładam do garnka, zalewam marynatą i duszę pod przykryciem
przez około 12-15 minut.


Sos wiśniowy wylewamy na patelnię na której smażyło się mięso ( tak, żeby przeszedł jego aromatem ).
Dodajemy miód i gałązki mięty.
Całość przesmażamy kilka minut.

Gotowe polędwiczki układamy na talerzu i polewamy sosem wiśniowym.
Sos możemy też podać w sosjerce.






5 komentarzy:

  1. Agatko, to moje smaki! Polędwiczki i rozmaryn. A ten sos? Mniam, mniam. Smacznie zrobiłaś i pięknie podałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sos wiśniowy wspaniale komponował się z polędwiczką... Zwłaszcza z dodatkiem mięty...

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny mojego bloga.
Będzie mi bardzo miło jeśli napiszesz swoją opinię dotyczącą tego dania.
Nie zapomnij się podpisać... Tak żebym wiedziała jak się do Ciebie zwrócić :)
Pozdrawiam Agata