środa, 9 października 2013

Nalewka z pigwy


Nigdy nie zastanawiałam się nad pochodzeniem tych owoców. Na ogródku pigwa rosła od zawsze.
Z dzieciństwa pamiętam jej cierpki smak. Kawałki pigwy posypywałam cukrem i jadłam ( robiąc pewnie przy tym dziwaczne miny ). Inaczej smakowała w kompocie- lekko twarda ale słodka. 
Ja uwielbiam przede wszystkim zapach owoców. 
Zawsze układam kilka sztuk w pokoju na oknie, a zapach roznosi się po całym pokoju.



Składniki:


2 kg owoców pigwy
0,5 litra spirytusu 
0,5 litra przegotowanej ciepłej wody
0,5 kg cukru

Przygotowanie:


Owoce pigwy dokładnie myjemy- a nawet szorujemy twardą stroną gąbki ( pigwy pokryte są czymś w rodzaju meszku- który chroni je przed mrozem, dlatego opłukanie wodą nie będzie skuteczne ). Następnie pigwy kroimy na kawałki- nie obieramy ze skórki. 
Owoce wrzucamy do dużego słoja i zalewamy spirytusem. Do przegotowanej ciepłej wody wsypujemy cukier i dokładnie mieszamy, następnie powstały syrop wlewamy do słoja z pigwami. Słoik przykrywamy ścierką lub talerzem i odstawiamy na 5 tygodni w ciemne i chłodne miejsce. Po tym czasie nalewkę przelewamy do butelek. 
Owoce możemy ponownie zalać spirytusem i syropem z cukru, odczekać kolejne 5 tygodni- w ten sposób otrzymamy kolejną porcję nalewki.





7 komentarzy:

  1. To Agatko polej...bardzo lubię smak pigwy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko cacy. Szukam przepisu na nalewkę z pigwy, tymczasem i w internecie i na bazarze PIGWĄ ludzie nazywają owoce pigwowca. A różnica między owocami PIGWY a owocami PIGWOWCA jest kolosalna. No chyba, że jest nam obojętne co zalejemy alkoholem. Wszak skutek jest ten sam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. w zeszłym roku zrobiłam nalewkę z samej pigwy a dwa lata temu 2/3 pigwy i 1/3 pigwowca.. i ta mieszana była o wiele smaczniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam.
    Ja zasypuję pokrojone owoce pigwy cukrem, po 14 dniach zlewam sok i łączę ze spirytusem. Część owoców, po zlaniu soku, zamrażam. Są pysznym dodatkiem do potraw mięsnych i nie tylko, można je chrupać na surowo.
    Pozdrawiam.
    Beata.

    OdpowiedzUsuń
  5. no właśnie, zaczął się czas na robienie nalewek :) pigwa to rzadki u mnie owoc , fajny patent z oknem, też tak zrobię :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny mojego bloga.
Będzie mi bardzo miło jeśli napiszesz swoją opinię dotyczącą tego dania.
Nie zapomnij się podpisać... Tak żebym wiedziała jak się do Ciebie zwrócić :)
Pozdrawiam Agata

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...