Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam kopytka...
Zdecydowanie jest to smak dzieciństwa...
Składniki:
1,5 kg ziemniaków
400 g twarogu
3 szklanki mąki pszennej
6 łyżek mąki ziemniaczanej
1 jajko
Do podania:
masło i cukier lub jogurt naturalny
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy i gotujemy w lekko osolonej wodzie.
Lekko wystudzone ziemniaki przepuszczamy przez praskę.
Ziemniaki mieszamy z mąką pszenną, mąką ziemniaczaną, jajkiem oraz rozdrobnionym twarogiem.
Ciasto delikatnie wyrabiamy, odrywamy małe porcje i formujemy wałeczki.
Kolejno odcinamy kawałki długości około 3 cm.
Jeśli ciasto się lepi, podsypujemy je delikatnie mąką ziemniaczaną.
Kopytka wrzucamy do gotującej się, lekko osolonej wody.
Od wypłynięcia na powierzchnię wody, gotujemy jeszcze przez około minutę.
Kopytka wyławiamy łyżką cedzakową i podajemy polane jogurtem,
lub posypane cukrem z dodatkiem roztopionego masła.
Mmm... Na słodko muszą świetnie smakować :)
OdpowiedzUsuńWpraszam się do Ciebie na obiad:) Mogę ?
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńW imieniu wszystkich mężczyzn. Protestuję! Tylko skwarki z boczku wędzonego!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że męska część czytelników wyraziła swoje zdanie...
UsuńCiekawa jestem, czy rzeczywiście wszyscy panowie zdecydowanie wolą kopytka ze skwarkami od tych na słodko :)
Zdecydowanie nie skwarki.ja dodałbym jeszcze cynamonu.
UsuńTo już mam pomysł na kolejny obiad :-)
OdpowiedzUsuń