Drogie Panie chcę Was dziś ugościć wyjątkowo pysznym torcikiem :)
Intensywnie kawowy aromat...
Słodycz chałwy i cierpki posmak wiśni...
Dla mnie idealne połączenie - tort nie jest przesłodzony.
Intensywnie kawowy aromat...
Słodycz chałwy i cierpki posmak wiśni...
Dla mnie idealne połączenie - tort nie jest przesłodzony.
Składniki:
Biszkopt:
400 g margaryny do wypieków
400 g mąki pszennej
1,5 szklanka cukru
6 jajek
4 łyżeczki proszku do pieczenia
6-7 łyżek kakao
1,5 szklanka mleka
Krem:
500 ml śmietanki kremówki 30%
60 ml mocnej kawy
3-4 łyżeczki żelatyny
Dodatkowo:
150 ml śmietany kremówki 30%
100 g chałwy
wiśnie w likierze
dżem wiśniowy
ziarna kawy
ziarna kawy
Polewa:
0,5 kostki margaryny do wypieków
2 łyżki cukru
1 jajko
4 łyżki kakao
Przygotowanie:
Margarynę do wypieków ucieramy z cukrem za pomocą miksera.
Do masy dodajemy na przemian pozostałe składniki przeznaczone na biszkopt.
Całość miksujemy na gładką masę.
W międzyczasie piekarnik nastawiamy na 180C ( funkcja termoobieg ).
Gotową masę dzielimy na 2 części i przelewamy do tortownicy o średnicy 28 cm.
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 25-30 minut.
Drugą część ciasta pieczemy tak samo jak pierwszą.
Oba placki pozostawiamy do wystudzenia.
W zaparzaczu przygotowujemy mocny napar z kawy i pozostawiamy go do przestygnięcia.
Śmietanę kremówkę ubijamy za pomocą miksera.
Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i napar z kawy.
Do kremówki wlewamy żelatynę przygotowaną według przepisu na opakowaniu.
Wydrylowane wiśnie łączymy z dżemem wiśniowym.
Spód ciasta nasączamy likierem wiśniowym, następnie posypujemy go rozdrobnioną chałwą.
Posypany spód smarujemy mieszanką dżemu wiśniowego.
Całość pokrywamy połową tężejącego kremu.
Drugi placek ciasta przekrawamy tak aby powstały dwa.
Obie części nasączamy likierem wiśniowym.
Pierwszą częścią przykrywamy warstwę kremu.
Ponownie kładziemy krem i przykrywamy go ostatnią częścią ciasta.
Tort wkładamy do lodówki na kilka godzin do stężenia.
Margarynę topimy w rondelku i lekko studzimy.
Jajko ubijamy z cukrem i kakao za pomocą blendera.
Do ubitej masy powoli wlewamy margarynę - nie przerywając miksowania.
Gotowy tort oblewamy polewą i ponownie odkładamy do stężenia.
Na koniec ubijamy śmietanę kremówkę z odrobiną cukru.
Kremówką dekorujemy brzeg tortu.
Możemy to zrobić za pomocą specjalnej szprycy cukierniczej lub worka cukierniczego.
Całość dekorujemy ziarnami kawy.
Drugą część ciasta pieczemy tak samo jak pierwszą.
Oba placki pozostawiamy do wystudzenia.
W zaparzaczu przygotowujemy mocny napar z kawy i pozostawiamy go do przestygnięcia.
Śmietanę kremówkę ubijamy za pomocą miksera.
Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i napar z kawy.
Do kremówki wlewamy żelatynę przygotowaną według przepisu na opakowaniu.
Wydrylowane wiśnie łączymy z dżemem wiśniowym.
Spód ciasta nasączamy likierem wiśniowym, następnie posypujemy go rozdrobnioną chałwą.
Posypany spód smarujemy mieszanką dżemu wiśniowego.
Całość pokrywamy połową tężejącego kremu.
Drugi placek ciasta przekrawamy tak aby powstały dwa.
Obie części nasączamy likierem wiśniowym.
Pierwszą częścią przykrywamy warstwę kremu.
Ponownie kładziemy krem i przykrywamy go ostatnią częścią ciasta.
Tort wkładamy do lodówki na kilka godzin do stężenia.
Margarynę topimy w rondelku i lekko studzimy.
Jajko ubijamy z cukrem i kakao za pomocą blendera.
Do ubitej masy powoli wlewamy margarynę - nie przerywając miksowania.
Gotowy tort oblewamy polewą i ponownie odkładamy do stężenia.
Na koniec ubijamy śmietanę kremówkę z odrobiną cukru.
Kremówką dekorujemy brzeg tortu.
Możemy to zrobić za pomocą specjalnej szprycy cukierniczej lub worka cukierniczego.
Całość dekorujemy ziarnami kawy.
Ale pyszny torcik, wygląda obłędnie, zamienisz się na kawałeczek w zamian za knoppersa?
OdpowiedzUsuńKusząca propozycja :)
UsuńWspaniały torcik. Lubię takie smaki. Zabieram sobie kawałek. Miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się :)
UsuńPyszna kompozycja smaków:)
OdpowiedzUsuńCudowny!!! Na wielkie i mniejsze okazje :)
OdpowiedzUsuńNo i nie jest zbyt drogi :)
UsuńTort z czekolada i wiśniami zawsze jest wspaniały. Ale z dodatkiem chałwy jeszcze nie próbowałam go zrobić :) Poza tym, pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńChałwa osłodziła "ciężkie" kakaowe ciasto :)
UsuńAgatko obłędny tort. Zapisuję przepis, bo chodzi za mną tort z dodatkiem chałwy, która uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie chałwa sama w sobie jest za słodka, ale świetnie sprawdza się jako cukierniczy dodatek :)
UsuńObłędny!
OdpowiedzUsuńWygląda jak z prawdziwej cukierni *_*
Wszystkiego Najlepszego z okazji naszego święta ^^
Bardzo mi miło :) dziękuję za życzenia :)
UsuńWspaniały smak rozpływającej się w ustach chałwy, zapach kawy i kwaskowość wiśni. Dawno nie robiłam. Serdeczności
OdpowiedzUsuńFantastyczny po prostu! :)
OdpowiedzUsuńmusiał być pyszny!
OdpowiedzUsuńDałabym się skusić na duży kawałek...
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że mnie duży kawałek powalił :) musiałam zostawić sobie na "potem" :)
UsuńIdealny ,masz rękę do tortów.
OdpowiedzUsuń:) to raczej kwestia treningów :)
Usuńpyszna propozycja na smaczy i piękny torcik :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :) Jestem pewna, że na jednym kawałku bym nie poprzestała!
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda obłędnie :) Cudnie Ci wyszedł :))
OdpowiedzUsuńhmm, taki torcik to bym zjadła ... cały!!! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
:)
Usuńidealne połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńAleż on fenomenalnie wygląda! To zdecydowanie moje smaki :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że trafiłam w Twoje gusta :)
Usuńchałwa....mogłabym się nią smarować, tak bardzo lubię!!!!
OdpowiedzUsuńmoja córa na chrzest miała właśnie tort chałwowy, jakie to było dobree!!!!!!
dostojny tort! pięknie wygląda też w przekroju, a połączenie kawy i chałwy jest bardzo udane!
OdpowiedzUsuńDla takiego tortu zawsze znajdzie się powód do świętowania. ;) Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKasiu masz absolutną rację :)
Usuńrewelacyjnie wygląda chętnie bym spróbowała taki pycha:)
OdpowiedzUsuńCudo! Ja teraz mam tak mało okazji do takich wspaniałych wypieków :(
OdpowiedzUsuńTen tort to i bez okazji smakuje wyśmienicie :)
UsuńTen tort to spełnienie marzeń ;)
OdpowiedzUsuńRozpustny ;-)
OdpowiedzUsuńTroszeczkę ;) Od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi :)
Usuń